KOD | Materiał |
Standard
|
Cena | |
NoR1592 | wg opisu | Łączony | 35.00 EUR |
|
Jeżeli obrus średniowieczny, dostępny w naszej ofercie, nie pasuje do wymiarów Twojego stołu, to nie martw się, możesz kupić sam materiał i stworzyć obrus, bieżnik, podkładki pod talerze lub innego rodzaju dekoracje na stół na własną rękę. A może chciałbyś sobie coś z niego uszyć? Decyzja należy do Ciebie.
Biały len, zadrukowany jest po bokach fantastycznym wzorem w niebieskim kolorze. Znajdują się tutaj fantazyjne stworzenia przypominające smoki oraz dekoracje nawiązujące do florenckiej roślinności. Motyw ten zaczerpnęliśmy z włoskiego fresku pochodzącego z XV w.
Technika zadrukowywania płócien, m.in. lnianych w XIV-XV w. była bardzo popularną metodą przyozdabiania strojów mieszczańskich lub dworskich.
Średniowieczny włoski artysta, Cennino Cennini w swojej książce "Rzecz o malarstwie" zaprezentował różne techniki nakładania farby na różnego typu materiały. Wśród poruszonych przez niego tematów znalazły się "Sposoby robienia formą malowań na płótnie".
Żeby stworzyć formę do drukowania, należało najpierw przygotować blok drewniany, najlepiej z orzechu lub gruszki, o wielkości cegły. Na spodzie klocka trzeba było wyrysować wzór i go wyrzeźbić, bez pominięcia detali, ale w taki sposób, żeby z każdej strony był on kompletny. Obowiązkowo blok do kopiowania powinien mieć rączkę. Następnie, za pomocą specjalnej rękawicy, nabierano farbę (wcześniej przygotowaną, najczęściej czarną) i rozsmarowywano na wyżłobionej powierzchni. Przed nałożeniem formy na płótno, wymagało ono mocnego rozciągnięcia na krośnie. Blok drukarski przykładano bardzo mocno i tarło się nim tak długo, aż farba osiadła na materiale. Trzeba było być bardzo uważnym i dokładnym, żeby wzór nie był przesunięty lub aby nie było między fragmentami odstępów.
Co ciekawe, żeby ostateczny efekt był ciekawszy, łączono czerń z jakimś innym kolorem. Najczęściej z żółtym, czerwonym i zielonym. Za pomocą pędzla wypełniano dodatkowym kolorem postaci zwierząt, listowia lub fantastyczne stwory. Ten sposób dekorowania idealnie sprawdzał się na płótnach zielonych, czerwonych, czarnych, żółtych i błękitnych (a nawet blado-niebieskich). Przy czym, najważniejszym było, aby kolory ze sobą kontrastowały, były jaśniejsze lub ciemniejsze (np. na czerwonym materiale używano indygo, na zielonym - cynobera itd.).
Ważnym jednak było, żeby produkować drukowane lny "(...) jak ci się wyda i jak twoja fantazja to rozumie i jedna rzecz nauczy cię (...): wszelka sztuka z natury swej jest zręczna i przyjemna. Kto się przykłada ten ma profit, ale też i przeciwnie.".