Od dłuższego czasu stroje średniowieczne dostępne są w trzech standardach szycia: maszynowym, łączonym oraz ręcznym. W tym wpisie przyjrzymy się bliżej tej trzeciej metodzie, na podstawie ostatniego specjalnego projektu - ręcznie szytego, personalizowanego XIV-wiecznego pourpointu de Blois.
Wstępny zarys zamówionej kurtki oparty był na kultowym pourpoincie de Blois. Zmiana dotyczyła sposobu szycia i zwiększenia ilości warstw na klatce piersiowej, wykorzystania naturalnego lnu z czerwonym nadrukiem de Blois oraz dodania zakładki, znajdującej się z przodu przeszywki, za guzikami. Z dużym zapałem zabraliśmy się do pracy.
Standard ręczny (potocznie ręczne szycie) dotyczy produktów, które posiadają widoczne ślady zastosowania jedynie tradycyjnych metod i narzędzi do ich produkcji. W przypadku tego projektu - wszystkie szwy przeszywanicy de Blois wykonaliśmy ręcznie! Ufff, taki ogrom pracy sprawia, że każdy produkt powstały za pomocą tej metody to nie małe dzieło sztuki.
Najtrudniejszym zadaniem okazało się przeszycie warstw o największej grubości. Była to klatka piersiowa, gdzie zastosowaliśmy pikowanie Y7a, ale w podwójnej wersji!
Połamaliśmy kilka igieł, doszyliśmy cynowe guziczki, przebiliśmy wszystkie dziurki i skończyliśmy projekt w rekordowym czasie. Trzeba przyznać, że efekt końcowy był wart wszystkich wyrzeczeń. Oby ten średniowieczny pourpoint nosił się jak najlepiej.
Motyw zastosowany na materiale to popularny w świecie rekonstruktorów średniowiecza i LARP - wzór de Blois. Zainspirowany był on noszonym przez Charlesa de Blois gambesonem z tym wyjątkowym ornamentem. Więcej na temat samej przeszywki oraz XIV-wiecznego księcia znajdziesz tutaj!